Zapraszamy do zapisów na Bieg na Biało-Czerwono!
Ostatnie spotkanie DKK Zawonia "Miejsce pełne treści" poświęcone zostało monumentalnej powieści "Kapelusz cały w czereśniach" Oriany Fallaci. Był to jeden z tych wieczorów, które długo zostaną w pamięci uczestników. Powieść poruszyła nas wszystkich, zarówno ze względu na rozmach literacki, jak i głęboko osobiste podejście do tematu przeszłości i dziedzictwa.
Rozpoczęliśmy od omówienia, jak skrupulatność Fallaci w zbieraniu materiałów archiwalnych i wnikliwa dokumentacja przekładają się na bogactwo szczegółów w jej prozie. Podkreśliliśmy fakt, że Fallaci poświęciła wiele lat, aby dogłębnie zbadać losy swoich przodków. Zebrane przez nią materiały – zarówno te dostępne publicznie, jak i znalezione w najdalszych zakamarkach archiwów – są podstawą tej powieści. Stwierdziliśmy także, że tak olbrzymie zaangażowanie w badanie historii rodziny to nie tylko pasja, ale także próba ocalenia tych opowieści przed zapomnieniem.
Szczególne emocje wywołała dyskusja na temat osobistego dziedzictwa, które pojawia się jako główny motyw książki. Uczestnicy zastanawiali się nad wpływem przeszłości na własne życie, wyrazili tęsknotę za odkryciem i ocaleniem historii swoich przodków, podobnie jak uczyniła to Fallaci. Zwróciliśmy uwagę, że "Kapelusz cały w czereśniach" zmusza do refleksji nad naszymi korzeniami – kim byli nasi przodkowie, jak ich decyzje i losy wpłynęły na to, gdzie dziś jesteśmy. To niezwykłe poczucie przynależności do większej całości sprawiło, że wielu z nas zaczęło myśleć o własnych korzeniach i rodzinnych opowieściach.
Nie brakło również rozmów o tym, jak wielka historia – wojny, rewolucje i zmiany polityczne – wpłynęła na jednostki w rodzinie Fallaci, a przez to stała się bliska także nam. "Kapelusz cały w czereśniach" nie jest typową powieścią historyczną, ale raczej intymnym portretem losów rodziny na tle dramatycznych wydarzeń Europy i świata. Uczestnicy zauważyli, że książka ukazuje, jak wielkie wydarzenia historyczne wpływają na codzienne życie ludzi i jak te jednostkowe historie tworzą nasze zbiorowe dziedzictwo. Gorąca dyskusja dotyczyła również rzetelności tła historycznego powieści.
Podczas spotkania często wracaliśmy do refleksji na temat przemijania, które wybrzmiewa mocno w powieści. Fallaci, opisując swoje drzewo genealogiczne, ukazuje, że choć życie jest krótkie i kruche, to decyzje i ślady, które pozostawiamy, mają znaczenie dla przyszłych pokoleń. Jedna z uczestniczek podzieliła się własnymi przemyśleniami, zadając pytanie: "Co pozostawimy po sobie?" Ten wątek skłonił do dyskusji o dziedzictwie i o tym, jakie historie chcielibyśmy przekazać dalej.
Podsumowując spotkanie, doszliśmy do wniosku, że "Kapelusz cały w czereśniach" to powieść wielowymiarowa, głęboka i pełna emocji. Wzruszenia, jakie wywołała w nas ta książka, nie były jedynie wynikiem samej historii rodziny Fallaci, ale także refleksji nad własnym życiem i korzeniami. Było to jedno z tych spotkań, gdzie literatura pozwoliła nam nie tylko odkryć nowy świat, ale także przyjrzeć się bliżej własnemu.
Serce przy przygotowaniu słodkości oddali wszyscy uczestnicy
Zdjęcia wykonała: Katarzyna Kasprzak